Wasilkowianie uczcili pamięć pilotów zestrzelonych nad miastem podczas II Wojny Światowej
6 września mieszkańcy Wasilkowa oddali hołd żołnierzom zestrzelonym nad naszym miastem podczas II Wojny Światowej. Uroczystości zainicjowało Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Wasilkowskiej.
Na początku września 1939 r. nad Wasilkowem miała miejsce powietrzna walka polskiego samolotu rozpoznawczego "Czapla" i samolotu niemieckiego agresora. Podczas wykonywania lotu rozpoznawczo-bombowego Niemcy zauważyli samotny polski samolot obserwacyjny, za którym rzucili się w pogoń. Zaatakowali go ogniem karabinów, zestrzelając polską maszynę. W potyczce polegli: kapitan obserwator Seweryn Łaźniewski i porucznik pilot Eugeniusz Chojnacki. Obaj należeli do 13 Eskadry Obserwacyjnej, przed wojną wchodzącej w skład 1 Pułku Lotniczego w Warszawie. Zostali pochowani we wspólnej mogile na cmentarzu komunalnym w Białymstoku.
Jak podkreślił Burmistrz Wasilkowa, na historię II Wojny Światowej składają się takie jak ta, pojedyncze historie pojedynczych żołnierzy i osób cywilnych. Podkreślił też, że patriotyzm jest ważny również w czasie pokoju.
- Tamte czasy wymagały od Polaków ogromnych poświęceń i patriotyzmu rozumianego w sensie ostatecznym. Oby takie czasy nigdy nie wróciły. Patriotą jednak trzeba być zawsze, zwłaszcza że dzisiejszy patriotyzm nie wymaga heroizmu. Obecnie to świadoma odpowiedzialność za nas wszystkich i miejsce w którym żyjemy. To wywieszanie flagi w święta państwowe, to pamięć wydarzeniach takich jak to – mówił Burmistrz Adrian Łuckiewicz.
Podczas uroczystości przemawiał też pan Jerzy Kruszewski, naoczny świadek wojennych wydarzeń. Zapamiętał dzień zestrzelenia „Czapli” jako uroczystość udzielenia chrztu jego siostrze. Jak wspominał pan Jerzy, ksiądz spóźnił się na chrzest, gdyż udzielał ostatniego namaszczenia zestrzelonym żołnierzom.
Ks. Romuald Bućko wspominał natomiast pierwsze dni września widziane oczami dziecka właścicieli sklepu. – Ludzie wraz z rozpoczęciem wojny robili duże zapasy. W klepie rodziców została tylko sól – wspominał duchowny.
Wydarzenie było niezapomnianą lekcją historii dla młodzieży przybyłej z SP im. Zygmunta Augusta oraz uczniów zerówki Niepublicznego Przedszkola Wesołe Robaczki. W uroczystości uczestniczyła też delegacja samorządowców oraz mieszkańcy Wasilkowa.